piątek, 19 marca 2010

Odwiedziny na Rozbarku.

Jakiś czas temu miałem to szczęście, że udało mi się odwiedzić zakłady naprawcze na Rozbarku. Jest to nieprawdopodobny obiekt jak na polskie warunki !!! Pod halą umiejscowionych jest pareset metrów torów, urządzenia do napraw wagonów i lokomotyw.

Robi to naprawdę nawet na miłośnikach wąskich torów piorunujące wrażenie. Obcowanie z historią daje niezapomniane doznania !!! szkoda naprawdę szkoda, że jest to już tylko historia... :(( Naprawdę żal....

Wycieczka w tamto miejsce zapadła głęboko w moją pamięć...

Dla zainteresowanych podaję link do zdjęć: http://sgkw.eu/rozbark/

czwartek, 18 marca 2010

Reaktywacja kolejowych Tychów (Miasta oczywiście) ;))

Gdy dwa lata temu po wielu latach niebytu reaktywowano połączenie z Tych Miasta do Katowic zastanawiałem się gdzie tu sens i logika ?? No bo i po co dublować autobusy pociągami na tej samej trasie? Ale gdy wsiadłem po raz pierwszy do czystego ciepłego i cichego Flirta to zrozumiałem, że właśnie w GOP-ie TYLKO pociągi ( i to bez względu czy są to flirty czy elfy czy "poczciwe" kible) mogą w pełni rozładować spory ruch na drogach. Szkoda tylko, że nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę i z podziwu godnym pietyzmem niszczą infrastrukturę czy to kolejową czy też tramwajową. Nawiasem mówiąc nie rozumiem dlaczego zlikwidowano tramwaje w Gliwicach, Piekarach czy Dąbrowie... Z perspektywy czasu niestety wyszło na to, że likwidacja była cholernym błędem. Wiem wiem w grę wchodzi kaska ;0 Ale do cholery dlaczego teraz jadąc autobusem tą samą trasą co tramwaj jadę dłużej ?? No i w jakich warunkach !! Wrrrr.... Koszmar. Tabor i infrastruktura czy to kolejowa, czy tramwajowa pozostawia wiele do życzenia, ale z perspektywy czasu wydaje mi się, że remont torowisk czy też otwieranie nowych linii przyspożyłoby włodażom województwa wiele splendoru ;)) Szczerze mówiąc to nie wierzyłem, że flirty zaszczepią się tak dobrze :)) A teraz gdy przeczytałem, że przewiozły ponad 1,2 mln pasażerów no to ja cię kręce...

Gmina Tychy znowu przygotowuje wielką kolojową bombę hiehie... W planach mają otwarcie połączenia Tychów z Oświęcimiem !!! Tak z Oświęcimiem!! Trzymam kciuki, aby to doszło do skutku :))

poniedziałek, 15 marca 2010

Wąskie tory...

Moja "miłość" do tramwajów i wąskich klimatów sięga początków lat 80, kiedy to jako mały gówniarz razem moim ś.p. dziadkiem często jeździłem na wycieczki tramwajami po GOP-ie od Bytomia do Gliwic, od Zabrza do Dąbrowy Górn.

Ale największe wrażenie zrobiła na mnie wycieczka do Rud Raciborskich na które mój dziadek wziął mnie kiedyś w niedzielny poranek. Rany boskie aż mnie wtedy zakręciło...

Trwa to aż do dzisiaj :))

Niestety moje życie osobiste nie pozwalało mi wcześniej na spełnianie mojego zainteresowania. Dopiero w tamtym roku w styczniu "odważyłem" się w końcu zaryzykować i zadzwonić na BKw (dla niewiedzących B-Bytom, K-Karb, w-wąskotorowy :)) ) i pojawić się w Karbiu. :)

Niestety moje życie zawodowe nie pozwala mi na tak częste pojawianie się w Bytomiu jak bym sobie tego życzył. Ale cóż...

Może kiedyś będzie lepiej.... hiehie ;))

niedziela, 14 marca 2010

Czas zacząć... hiehie

O czym by tu napisać...

hm myślę, że zacznę od mojego hobby czyli kolei wszelakich. Jestem wielbicielem i zapalonym podróżnikiem. Uwielbiam transport szynowy bez względu na to czy jest to EN 57 (kibelek), czy EN75 (flirt), czy też popularna 105.

Moja żonka śmieje się ze mnie, że dla zobaczenia przejeżdżającego pociągu rzucam wszystko stoję i patrzę z bananem na twarzy. (czasem jest zazdrosna hiehie, że to na nią tak nie patrzę... ;)) )

Ale, ale do rzeczy. Mam nadzieję, że na moim blogu będę mógł się uzewnętrzniać swoje zainteresowania. Liczę na podobnych świrów, którzy podzielą się ze mną swoimi spostrzeżeniami ;))